Otwarte licencje w NGO




Prawa autorskie, oznaczone popularnym symbolem ‘©’ są czymś bardzo istotnym i pilnie strzeżonym w sektorze biznesowym. Jednak w świecie NGO prawa autorskie funkcjonują odmiennie. Po pierwsze nie zawsze nadrzędnym celem jest ochrona utworu przed jego rozpowszechnianiem i wykorzystywaniem. Po drugie utwory nie generują zysków, a przynajmniej nie jest to ich główne zadanie. W końcu, po trzecie, wprowadzanie zmian w utworach, ich modyfikowanie lub fragmentaryzowanie może być pomocne w promocji i nie będzie czymś negatywnym.

 
Wreszcie trzeba również wspomnieć o stronie etycznej. Utrzymujące się z prywatnych datków, środków publicznych lub działalności odpłatnej pożytku społecznego organizacje powinny jak najszerzej udostępniać swoje utwory społeczeństwu. Jest to niejako wpisane w zadania sektora i jego misję aktywizacji społecznej. O tym w jaki sposób to robić będzie poniższy artykuł.
 

Utwór, czyli ustalony i indywidualny wytwór ludzki

W rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tj. Dz.U. 2017 poz. 88) utworem jest „każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia.”

W praktyce oznacza to, że każdy wytwór działalności organizacji, który jest wytworem człowieka (zakładamy, że aktywność twórczą podejmują wyłącznie ludzie, choć można mieć co do tego wątpliwości), ma cechy indywidualne (nie jest prostą kopią, twórca nadał mu oryginalny charakter) i został ustalony (przybrał postać z którą mógł się ktoś zapoznać, choćby tylko hipotetycznie).
Bardzo istotne jest, iż ochrona przysługuje od razu po ustaleniu i nie wymaga żadnych formalności. Co oznacza, że na przykład namalowany plakat zyskuje ochronę od razu po przygotowaniu projektu i wstępnej ocenie przez zespół, albo poprzez przesłanie do drukarni. Inna rzecz, że taki moment ustalenia czasem jest trudny dowodowo i w przypadku sporu, może być nie do obrony.

Copyright © all rights reserved

Prawa autorskie dzielą się na osobiste (nigdy nie wygasają i są niezbywalne) oraz majątkowe – ang. Copyright (ograniczone do 70 lat i zbywalne oraz ograniczone dozwolonym użytkiem, o którym może innym razem). Interesują nas tylko te drugie, ponieważ dotyczą czerpania korzyści materialnych z utworu i jego rozpowszechniania.
Co do zasady wykorzystywane utwory będą chronione przepisami ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Oznacza to, że z utworu może korzystać wyłącznie posiadacz praw do utworu (twórca lub osoba, która nabyła od niego prawo do utworu). Taką ochronę możemy zapisać poprzez ‘Copyright © all rights reserved nazwa podmiotu + ewentualnie rok ustalenia’. Co jednak, gdy chcemy podzielić się z naszym utworem z innymi?

(CC) Creative Commons

Wówczas z pomocą przychodzi nam Creative Commons (CC). W skrócie jest to zestaw gotowych licencji, na podstawie którym możemy podzielić się z innymi. Zasada all rights reserved – wszelkie prawa zastrzeżone jest zmieniona na regułę some rights reserved – pewne prawa zastrzeżone. Wzory tych licencji opracowała i utrzymuje organizacja Creative Commons (na marginesie to też jest NGO).
 

O licencjach CC

Dlaczego warto używać licencji CC:
  • są międzynarodowe i powszechnie znane,
  • zapis piktogramowy pozwala na łatwe umieszczenie na utworze, a przy tym jest łatwy do odczytania i od razu wiadomo z jaką licencja mamy do czynienia (wyobraźmy sobie jak trudno byłoby umieścić choćby kilka prawniczych zdań na plakacie drobną czcionką); alternatywnie można również używać krótkiej kombinacji literowej (np.: CC BY-SA 4.0),
  • są elastyczne w użyciu – mamy tyle opcji, że prawie zawsze udaje się dopasować charakter licencji do aktualnych potrzeb. 
O czym możemy zdecydować w licencji CC?
  • O autorstwie – czy autor ma być zawsze wskazany?
  • O komercyjnym wykorzystaniu.
  • O utworach zależnych – czy wyrażamy zgodę na ich tworzenie (utwór zależny to po prostu przeróbka, adaptacja itp.).
  • Czy ewentualne utwory zależne mają być udostępniane na takiej samej licencji?
Kombinacja tych czterech zasad daje 6 różnych licencji, o których szerzej tutaj:
A dla ułatwieniu tutaj grafiki CC do wykorzystania:

CC BY-SA 4.0

Uważam, że otwarte licencje za bardzo ważne nie tylko w sferze dóbr kultury, gdzie są bardzo promowane, ale również w III sektorze i ekonomii społecznej. Przynajmniej w teorii stopień konkurencji pomiędzy ngo – sami powinien być dużo mniejszy, niż w sektorze biznesowym, w związku z czym wszystkim organizacjom powinno zależeć na wymianie dzieł, produktów i utworów, tak by wspólnie wspierać budowę społeczeństwa obywatelskiego. W praktyce często bywa inaczej, twarda konkurencja o granty i dotacje często powoduje, że organizacje pilnie strzegą swoich utworów i nie zezwalają na ich użytek przez innych. Jest to jednak zamknięte koło, ponieważ nie pozwala na rozwój, ogranicza zasięg, zamyka w lokalnej społeczności i zabija wszelki networking.
W związku z powyższym, od dnia dzisiejszego cała zawartość niniejszego bloga przechodzi na licencję „Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe (CC BY-SA 4.0)”. Zapraszam do dowolnego korzystania (również komercyjnego, bo czasem nie da się tego wyodrębnić) z treści, wzorów i infografik ze strony www.prawowngo.blogspot.com,
 pod jednym warunkiem: uznania mojego autorstwa. Będzie mi również miło, jeżeli zostanę poinformowany o tym wykorzystaniu, choć nie jest to warunkiem licencji.
Szczegółowe warunki licencji CC BY-SA 4.0 są następujące:

2 thought on “Otwarte licencje w NGO”

  1. Świetne opracowanie. Będę cytować ☺️ Warto, a twórcy mają wręcz obowiązek, rozpowszechniać takie informacje. Dziękuję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powiązane posty